Liczba wyświetleń

30 sierpnia 2013

FERITY: ZMYWACZ DO PAZNOKCI W PŁATKACH O ZAPACHU TRUSKAWKI!

Cześć, dziś moja opinia na temat produktu do zmywania paznokci, zakupionego w biedronce;)


Cena: 3,99 zł
Pojemność: 32 płatki ;)
Wersje: jagoda, kokos, wanilia, pomarańcza, cytryna i moja wersja, czyli truskawka.



Zacznę od tego, że biedronka naprawdę nieźle się rozwinęła jeżeli chodzi o asortyment, który pojawia się co jakiś czas. Możemy znaleźć wiele produktów znanych firm w okazjonalnych cenach, często lepszych niż takie, które są w drogeriach. Mam sporo pkosmetyków, które "upolowałam" i prawdopodobnie  zamierzam większość zrecenzjować (jeszcze zobaczę:)).

Ale do rzeczy, jeżeli chodzi o ten zmywacz w płatkach to pierwsze "widzenie się" z nim miało miejsce gdy mama przyniosła ulotkę, która zapowiadała co będzie w dniach tych i tych. Kiedy nadszedł dzień, w którym miałam się obkupić okazało się, że dużo produktów w pobliskiej mi Biedronce nie było. Ale nie zrezygnowałam! Chodziłam, szukałam po innych również sklepach i tak oto po kilkunastu dniach mogłam wreszcie wybrać sobie któraś z opcji zapachowych. Stwierdziłam, że najpierw zobaczę jak się jedna sprawuje i dopiero później zdecyduje czy kupie inne.Padło na truskawkę.


  • Pierwsze starcie zmywacz ten miał z czerwonym lakierem do paznokci, a moje wszystkie czerwone lakiery przy zmywaniu są maaasaaakryczne, zawsze mam całe dłonie czerwone.



Zmywacz ten ma strasznie oleistą formułę przez co zmywając jeden paznokieć miałam całe już ręce w oleistym czerwonym czymś... więc wymyśliłam, że przetrę i paznokieć i miejsca czerwone zwykła chusteczką higieniczną... i wtedy to wszystko miało jakiś sens, wtedy dopiero paznokieć był zmyty i czysty.




Dodatkowo do zmycia paznokci tylko u rąk musiałam użyć dwóch płatków i to i tak oszczędnie używanych... a miałam nadzieję, że na jedną parę rąk czy nóg wystarczy jeden. A i po zmyciu dwóch, może trzech paznokci, płatek mógłby się już wydawać do wymiany...






  • Kolejne starcie zmywacz ma z paznokciami, na których jest cielisty kolor i na to jeszcze warstwa lakieru z brokatem.


Pierwsze przyłożenie płatka i dociskanie go do powierzchni paznokcia nie dało efektu, płatek wręcz się przykleił, aż myślałam, że go nie oderwę:P ale jednak oderwałam i za drugim przyłożeniem już normalnie całość się zmyła.








  • Kolejne starcie było z dwoma warstwami lakieru srebrnego, nie brokatowego ale mieniącego się.
To samo co wyżej. Początkowo płatek się bardzo przykleił, ale za drugim przyłożeniem wszystko łatwo się zmyło.


Moje wrażenia po tych paru zastosowaniach?
zmywacz nie śmierdzi jak wszystkie normalne zmywacze w buteleczkach, tylko delikatnie pachnie truskawką więc jest to na pewno zdecydowany - plus
ciężko wydobyć jeden płatek, musiałam do tego użyć pęsety -
- płatki są straaasznie cieniutkie, ale bardzo nasączone tym oleistym czymś, chociaż myślę, że ta oleista formuła dodatkowo chroni, nawilża nasze paznokcie i skórki
- ogólnie zmywacz daje rade, jest naprawdę dobry pomimo tego paprania się












Podsumowując:
wg. mnie jest to bardzo fajny pomysł, chociaż chyba nie do końca dopracowany. Trzeba się namęczyć z wydobyciem jednego płatka, podczas zmywania 'paprzemy' się w zmieszanym lakierze i oleju jak ja to nazwałam.
No ale ZA tym produktem przemawia na pewno cena, zapach i to że nie wysusza paznokci i skórek przez tą oleistą konsystencję... no cóż.. coś kosztem czegoś :)


Czy kupię inne wersje? jeszcze się muszę zastanowić.


Swoją drogą ciekawa jestem jak się promocja skończy w Biedronce to czy i gdzie będzie można dostać ten zmywacz..

4 komentarze:

  1. Też lubię upolować coś po okazyjnej cenie w Biedronce ;) A te płatki w czasie wyjazdu z łatwością mogłyby zastąpić zmywacz - więcej miejsca w walizce ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią bym je wypróbowała, bo chyba wygodniej i szybciej zmywa się nim paznokcie:)

    OdpowiedzUsuń