Liczba wyświetleń

24 maja 2013

ESSENCE FORGET IT! KOREKTOR


Cześć;) Dzisiaj korektor 3w1 marki Essence. 

Kupiony w drogerii natura w promocji za chyba 12 zł ;)
Pojemność: 3,5 g

Mam mieszane uczucia do niego, na pewno nie zakrywa większych krotek czy zaczerwienień.


Ma jak dla mnie konstystencję troche woskową, bez zapachu.



Są trzy kolory: zielony, różowy oraz beżowy.

- Zielony ma zakrywać zaczerwienia i popękane naczynka.
Ja go stosuję na jakieś krostki i na to beżowy odcień.
Używałam koło nosa na naczynka, ale nie widziałam jakiegoś szczególnego zniwelowania ich. Po prostu nakłada się kolor zielony i tyle.

- Różowy ma korygować cienie pod oczami.
Nie zawsze mam cienie pod oczami, ale kiedy już się tak zdarzy i nakładam ten produkt to nie widzę różnicy.
Nie działa. Albo na mnie nie działa.

- Beżowy ma tuszować wypryski i plamki.
Po 1 jest za ciemny, mam jasną karnację i no na pewno nie wyszłabym tylko z kremem na twarzy i tym korektorem.
Ja nakładam go na uprzednio nałożony zielony i dopiero daję podkład, wtedy się kolor nie odznacza, ale co za tym idzie oba korektory są wtedy troche starte poprzez nałożenie podkładu - mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi. Czyli w sumie efektu specjalnego nie ma, lepiej już nałożyć sam podkład zamiast pod spód jeszcze dwóch korektorów skoro i tak nic nie dają.

Nie używam ich ciągle bo nie jestem tym zachwycona. Używam jak mi się przypomni, po prostu żeby zużyć produkt, bo mi go szkoda. Miałam większe oczekiwania co do niego, tym bardziej zachęcona opiniami innych dziewczyn.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz