Liczba wyświetleń

17 sierpnia 2013

TOP COAT'S! VIPERA; EVELINE; BELL!

WITAJCIE! :)

Dzisiaj recenzja trzech top coat-ów, które posiadam. Opisze każdy z nich po kolei ;) 


Wszystkie są przezroczyste, ale dwa pierwsze pofarbowały od czerwonego lakieru w szczególności :)

Na pierwszy ogień idzie mój najstarszy, wysłużony TOP COAT, którego została reszteczka ale niestety już nie maluje tak jak powinien więc po tej recenzji zapewne go wywalę do kosza. 

 I. VIPERA COSMETICS - TOP COAT 

Pojemność: 10 ml
Cena: około 13 zł
Numer: 01
Informacja z opakowania: szybkoschnący nabłyszczacz lakieru z filtrem UV. Zapobiega odpryskiwaniu.

Moje wrażenia: jako, że to był mój pierwszy top coat w życiu myślałam, że ten będzie moim numerem jeden, tym bardziej, że parę lat temu miałam 2 lakiery z tej firmy i trochę kosztowały bo coś koło 10 złotych, ale wspominam je bardzo dobrze, ładne kolory, długo się utrzymywały i wszystko było pięknie! Ale co do recenzjowanego produktu:
- nie przedłużał jakoś bardzo trwałości lakieru - 3 dni i paznokcie do zmycia, czyli w sumie u mnie normalnie bez dodatkowych top coatów..
- myślałam, że będzie przyśpieszał wysychanie lakieru, ale niestety tak nie było..
- może i nabłyszczał, ale bez szału
- pędzelek cienki, więc trochę trzeba było się nim namachać
- ogólnie dobrze łączył parę kolorów na jednym paznokciu - w sensie coś w stylu ombre, albo jakieś moje maziaje :P 

Podsumowując: dość drogi, ale u mnie zbytnio się nie sprawdził. 

II. EVELINE COSMETICS - 60-SEKUNDOWY WYSUSZACZ UTWARDZACZ NABŁYSZCZACZ

Pojemność: 12 ml
Cena: ja zakupiłam go w biedronce za około 8 zł
Informacja z opakowania taka jak wyżej.

Moje wrażenia: kupiłam go bo wcześniej używałam odżywki tej 8w1, która bardzo pomogła mi na moje zniszczone paznokcie, więc pomyślałam, że kolejny top coat będzie właśnie z tej firmy, a tym bardziej zachęciła mnie obietnica 60-sekundowego wysuszenia pomalowanych paznokci. O ja naiwna!:
- fakt, że po 60-sekundach paznokcie po delikatnym dotknięciu były inne niż jakbym nic nie nakładała, ale na pewno nie były wysuszone i musiałam jeszcze długo siedzieć i nic nie robić, żeby dobrze wyschły
- utwardzacz? - też średnio, a nawet bardzo średnio, bo miałam wrażenie, że gdy nakładałam go to mi się szybciej lakier odpryskiwał niż gdybym nie miała tego top coatu, taaakże no roczarowanie
- nabłyszczacz? - nabłyszczał na dzień, góra dwa. 
- jeżeli chodzi o pędzelek to mamy tą samą sytuację co powyżej: za cienki!

Podsumowanie: wielkie rozczarowanie, zużyty bo zużyty żeby nie marnować, ale idzie właśnie do kosza.

III. BELL PROFESSIONAL NAIL SYSTEM - TOP SHINY

Pojemność: 10g
Cena: znów zakupiony w biedronce za 6,99 zł
Informacja z opakowania: nabłyszczacz - utrwalacz lakieru, wysusza w ciągu 60 sekund 

Moje wrażenia: wielkie zaskoczenie tfu tfu, mimo, że użyłam go tylko raz, ale po pierwszym użyciu powyższych top coat-ów wiedziałam od razu, że nie będzie dobrze, więc mam nadzieję, że ten się sprawdzi.
- 60-sekund i paznokcie wysuszone? no 60 to na pewno nie, ale 3 minuty i spokojnie można się poruszać, więc bardzo się cieszę! 
- nabłyszcza już drugi dzień, zobaczymy czy wytrzyma do jutra :D 
- utwardzacz - tak!
- dobry w sam raz na wielkość pędzelek


Podsumowanie: dziwne, ale tfu tfu naprawdę go polubiłam i działa najlepiej z tych trzech i jeszcze jest najtańszy. Może nie powinnam po pierwszym razie już go recenzjować ale mam dobre przeczucia (jak na kobietę przystało :P).


Na zakończenie dodam, że jeżeli po tygodniu czy paru tygodniach okaże się, że top coat z bell jest jednak słaby to oczywiście sprostuję jego recenzje;) Ale jak narazie on jest moim TOP coatem ;)

1 komentarz: